Autor |
Wiadomość |
Agulec
Batwoman
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 1916
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z gabinetu S.
|
Wysłany: Wto 14:53, 24 Lip 2007 Temat postu: Rozdział 8 |
|
|
Pospieszyłam się
Mam już HP5!!!
Amelie powoli otwierała oczy. Pierwsze promienie listopadowego słońca wdzierały się do dormitorium Krukonek z szóstej klasy.
Martina spała, cała zasłoniętą kołdrą, za to Kit wesoło podśpiewywała.
-Co Ci tak wesoło?
-O,wstałaś. Nareszcie!
-A co? Spieszy Ci się gdzieś?
-Ogłoszenie naszej reprezentacji!Śniadanie! Przyjazd przystojniaków z innych szkół!
Amelie przewróciła oczami i poczłapała do łazienki. Gdy już wreszcie była gotowa poszła razem z Kit na śniadanie.
-Patrz!!! To oni!!! - piszczała Kit
Do Wielkiej Sali wchodziła spora liczba uczniów w przeróżnych szatach.
-Patrz jakie ciacho!A tamten?!O!Zobacz jaki...
-KIT!Będziesz wreszcie cicho? Zachowujesz się jak jakaś...no... głupia nastolatka!
-No wiesz?! Mogłam zabrać Martinę!
-No to czemu jej nie wzięłaś?! Na pewno lepiej byś się bawiła.
Amelie, rozzłoszczona do szpiku kości, wbiegła do Wielkiej Sali. I od razu na kogoś wpadła.
-UGH!Uważaj jak chodzisz!
-Przepraszam. Nic Ci się nie stało?
-Nie. - odburknęła.
Spojrzała na chłopaka, którego staranowała i wydał jej się dziwnie znajomy (opis w ogólnych).
-Hogwart? - zapytała.
-Nie. Basil Matter...
-No co Baghdatis, nie poznajesz go?
Obok nich stanęła Jenna.
-Gdzie zostawiłaś ukochanego? - zadrwiła Amelie
Jenna zarumieniła się.
-A co?Czy ty go naprawdę nie poznajesz?
-Eee...to ja może już pójdę...
-Czekaj!
Jenna chwyciła chłopaka za rękaw i oznajmiła.
-Amelie Justine Baghdatis...to Michael Davidoff. Teraz poznajesz?No. To ja nie przeszkadzam.
Odeszła do stołu Ślizgonów zostawiając zakłopotaną Amelie z Michaelem.
-To co?Może zjemy razem, a potem oprowadzisz mnie po zamku?
Amelie była w niebie...
*
Kate zeszła na śniadanie z Jamesem i Syriuszem. Reszta Gryfonek byla zajęta pocieszaniem Dorcas, która zerwała z Syriuszem. Ale on wcale nie wyglądał na zmartwionego.
-Nareszcie wolny! - zawołał wkraczając do Wielkiej Sali
Nagle zamarł. Ocknął się dopiero po chwili.
-James!Zobacz ile dziewczyn!
-Wiesz, że ja mam tylko...
-Tak,tak.Lily. A przeszkadza Ci to w podrywaniu innych?
-Tak.
Syriusz wzruszył ramionami i odszedł do grupki uczennic Beauxbatons.
-Czy on się kiedyś zmieni?
-Hmm.Nie sądzę.Wiesz Kate...Łapa to Łapa. Ale Remus jest inny.
-Znowu zaczynasz?James mówiłam Ci...
-Ale Kate! Ja pomogę tobie, a ty mi,ok?
-A w czym ty masz mi niby pomóc?
-W zdobyciu Remusa! Przecież wszyscy wiemy, że go lubisz.
-Dobra...
-Ale Lily będzie moja?
-Postaram się żeby tak było...
**
Jenna nie rozmawiała z przyjaciółkami wieczorem, dlatego też nie ucieszyła się widząc je na śniadaniu. Były zajęte obserwowaniem chłopców, których nagle zrobiło się więcej. Stali w różnych częściach Wielkiej Sali, otoczeni wianuszkiem dziewcząt z Hogwartu. Najliczniejsza była jednak grupa obok drzwi, do której Jenna natychmiast podeszła.
"El Escoria" domyśliła się po chwili. Sześciu chłopaków w ciemnożółtych szatach stało po środku sporego kółeczka. Dziewczyny wdzięczyły się do nich i co chwila zagadywały.
Nagle Jenna dostrzegła jeszcze jedną osobę w takich samych szatach. Ciemnowłosa dziewczyna siedziała na stole i była wyraźnie czymś znudzona. Zakręcała włosy na palec i rozglądała się dookoła.
-Cześć. Jenna jestem.
Dziewczyna rozejrzała się jeszcze raz i dopiero po chwili ją dostrzegła.
-Blanca. Czy aby na pewno mówiłaś do mnie?
-Tak. No przecież nie do nich...
Jenna wskazała na chłopców z hiszpańskiej szkoły. Każdy miał już nową "koleżankę".
-Ech...Chłopcy. Jestem jedyną dziewczyną w drużynie. Moi bracia - wyciągnęła ręke i wskazała dwóch osiłków - nie chcieli uwieżyć. A ty grasz?
-Jeszcze nie wiem... Nie ogłosili nam składów.
-Nie?! U nas zrobili to już we wrześniu.
-Ocho...coś mi się zdaje...do zobaczenia!
Jenna jak strzała przemknęła przez tłumek wielbicielek i znalazła się przy swoim stole. Na podium nauczycielskie wkraczała pani Hooch...
KONIEC
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agulec dnia Czw 14:01, 02 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
milenka
Love Roger ;*
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 1969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niezmierzonych stepów ukraińskich
|
Wysłany: Wto 14:58, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
iha! ale czad! do stu beczek kartaczy!
do zobaczenia! jak wrócę to przeczytam resztę!
bez kitu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agulec
Batwoman
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 1916
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z gabinetu S.
|
Wysłany: Wto 15:00, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No ja myślę!!!
Czekam i pozdrawiam ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
milenka
Love Roger ;*
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 1969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niezmierzonych stepów ukraińskich
|
Wysłany: Czw 19:06, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
no i wróciłam, ale reszty nie przeczytałam
bez kitu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agulec
Batwoman
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 1916
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z gabinetu S.
|
Wysłany: Sob 20:21, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Czekaj cierpliwie...
Co za dużo to niezdrowo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
milenka
Love Roger ;*
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 1969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niezmierzonych stepów ukraińskich
|
Wysłany: Sob 21:33, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
mam lepsze przysłowie - miSIaela nigdy za wiele!
bez kitu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agulec
Batwoman
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 1916
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z gabinetu S.
|
Wysłany: Czw 14:03, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wedle życzenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
milenka
Love Roger ;*
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 1969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niezmierzonych stepów ukraińskich
|
Wysłany: Czw 18:25, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
"uwieŻyć"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosiaczek
Wampir
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1369
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Forks
|
Wysłany: Sob 11:40, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Briliant! bjuti!
aha i jakby co to ja POWINNAM grać w quidditcha, wiesz??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
milenka
Love Roger ;*
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 1969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niezmierzonych stepów ukraińskich
|
Wysłany: Sob 19:13, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
no i grasz przecież. wiesz?
bez kitu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|